Hej :)
Ciężko mi znaleźć dłuższą chwilę na siedzenie przy komputerze, przez co blog znowu trochę w rozkładzie...:) Piękna pogoda również temu nie sprzyja, ale na pogodę narzekać oczywiście nie zamierzam, bo tak długo na nią czekałam :)
Przyszła pora na przedstawienie ostatniego kosmetyku, jaki miałam możliwość testować dzięki drogerii ezebra.pl. Pierwszy raz miałam do czynienia z kosmetykiem tego typu, dlatego tez musiałam mu poświecić więcej czasu na testy. A mowa o różu w płynie Manhattan.
Opis produktu:
Daje naturalne i trwałe efekty.
Nowatorskie róż w płynie, który pozwala uzyskać subtelny, naturalny, piękny efekt. Bardzo długo się utrzymuje.
Kosmetyk znajduje się w 8 ml buteleczce z pędzelkiem – identycznej jak w przypadku lakierów do paznokci. Można malować nim także usta – efekt jest delikatny (pogłębia się tylko naturalny kolor ust), bez połysku, ale dość trwały. (ezebra.pl)
Moja opinia:
Długo zastanawiałam się jak go ugryźć :) Widząc intensywność koloru ów płynu bałam się, że będzie robił buraczane placki na twarzy :)
- Aplikacja:
Róż jest zamknięty w buteleczce z pędzelkiem. Sama aplikacja jest bardzo łatwa- wystarczy nanieść pędzelkiem identyczną ilość na oba policzki. Schody mogą zacząć się przy rozcieraniu- płyn szybko zasycha, dlatego trzeba się dość szybko z tym uwinąć :)
Najlepiej zacząć od małej ilości- 2-3 maźnięć pędzelkiem- jeżeli efekt nie będzie satysfakcjonował można znów powtórzyć- lepiej dokładać małe ilości niż zmywać zbyt dużą :)
- Opakowanie:
Forma różu przypadła mi do gustu- zamiast osobnego opakowania różu i pędzla mamy 2w1 :) Nadaje się do noszenia w torebce- mimo, że jest to płyn to ma porządne opakowanie i nie ma obawy, że coś się porozlewa.
- Efekt na policzkach:
Na własnym przykładzie zauważyłam, że efekt zależny jest od tego w jakim stanie jest cera. W momencie, gdy moja skóra była gładka, bez żadnych nierówności- róż rozkładał się równomiernie, tworząc jednolity, gładki efekt.
W przeciwnym przypadku róż uwydatniał każdą nierówność, skórkę, zbierał się w każdym małym zagłębieniu, co oczywiście wyglądało bardzo nieestetycznie.
Dużym plusem na pewno jest jego trwałość- nawet po całym dniu widać jego obecność na skórze, może ciut słabszą, ale jednak widać :)
- Efekt na ustach:
Tutaj podobnie jak w przypadku policzków- wszystko zależy od ich kondycji. Nadaje fajny kolor, wygląda bardzo naturalnie. Jednak na moje permanentnie suche usta nie nadaje się kompletnie- podkreśla wszystko czego nie powinien.
Podsumowując:
zalety:
- ciekawa forma kosmetyku
- nadaje efekt zarówno subtelny jak i mocniejszy
- trwałość
- porządne opakowanie
- cena- 6,99 zł/szt. w drogerii ezebra.pl
- podkreśla najmniejsze niedoskonałości cery i ust
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przetestować kosmetyk w takiej formie :) Na początku miałam co do niego mieszane uczucia, ale jak nauczyłam się go obsługiwać to polubiłam :)
Polecam również drogerię ezebra.pl- sama przeglądając ich ofertę nieraz byłam w szoku, że markowe kosmetyki są tam do kilku razy tańsze niż dostępne gdzie indziej :)
Buziaki :*
W buteleczce przypomina trochę sztuczną krew. XD Jeszcze nigdy nie widziałam różu w takiej formie, ale podoba mi się. :D
OdpowiedzUsuńw buteleczce może trochę przerażać, ale na policzku wygląda już ślicznie :)
Usuńzawsze mnie takie przerażają, omijam bo bym sobie plam narobiła ;)
OdpowiedzUsuńJa też! Boję się, że narobiłabym sobie więcej krzywdy niż pożytku
Usuńja mam teraz pełno suchych skórek co chwila, to u mnie wyglądałby brzydko
OdpowiedzUsuńMam dwa róże w płynie i bardzo je lubię za naturalny efekt:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, nie spotkałam się jeszcze z różem w płynie - chyba bałabym się go nakładać :)
OdpowiedzUsuńteż na początku miałam obawy, ale jak nabrałam wprawy to teraz już się go nie boją nakładać :)
UsuńJa nie umiem się obsluzyc tintami :(
OdpowiedzUsuńMam go ale jakoś ostatnio przestałam go używać.
OdpowiedzUsuńKurcze, wygląda jak buteleczka lakieru do paznokci :) Ja pewnie zrobiłabym sobie krzywdę tym różem..
OdpowiedzUsuńNie miała jeszcze różu w takiej formie ;) Daje bardzo fajny efekt ;) Będę musiała kiedyś koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Niestety takie inne formuły róży u mnie się nie sprawdzają, pozostaję przy pudrowych z dobrą pigmentacją :)
OdpowiedzUsuń