wtorek, 9 kwietnia 2013

Soraya: 10 minut na głębokie nawilżenie.


Jakiś czas temu postanowiłam porządnie wziąć się za pielęgnację swojej cery. Maseczek do twarzy używałam raz na ruski rok, peelingami tez nie grzeszyłam. Opierałam się jedynie na oczyszczaniu i wklepywaniu kremów, ale jednak nie jest to kompletna pielęgnacja. 


Ostatnio wpadła mi w ręce bardzo fajna maseczka, o której dziś słów kilka. Szukałam czegoś co pozwoli nawilżyć moją cerę i tak chodząc po drogerii w oko wpadły mi właśnie te marki Soraya, a konkretnie: 


Miałam obawy przed użyciem czegoś nowego, gdyż ostatnio po każdym testowaniu nowości moja cera kaprysiła że hej, ale w tym wypadku nie było żadnych  efektów ubocznych :)


Opis producenta:



Skład: 



Moja opinia: 

zalety: 
  • ładny zapach 
  • przyjemna, kremowa konsystencja 
  • nie powoduje podrażnień 
  • nawilżenie cery jest naprawdę odczuwalne, ładnie wyrównany koloryt i wygładza 
  • wydajność- całe opakowanie jest podzielone na 2 części co daje 2 aplikacje- mi jedna starczyła nawet na 2, więc w sumie 1 opakowanie= 4 użycia :) 
  • łatwość używania- wystarczy 10 minut, po czym ewentualne resztki można zetrzeć wacikiem lub zmyć wodą
  • dostępność 
  • cena- 2,40 zł 

wady: Nie odnotowałam :)



Bardzo polecam :) 

Macie jakichś faworytów wśród maseczek do twarzy? 

Buziaki :* 


3 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze żadnej maseczki z Soraya

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam.
    Bardzo fajnie wygładzała twarz. Lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tę maseczkę, a z tej serii używam jeszcze 10 minut na skuteczną regenerację i te dwie maseczki używane na zmianę bardzo poprawiły kondycję mojej cery :) Spróbuj właśnie tej drugiej, może tobie też się spodoba, tak jak mi :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Będzie mi jeszcze milej, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Pozdrawiam :*