Dzisiaj drugi post z cyklu naturalnych sposobów pielęgnacji włosów, które możemy stworzyć zaglądając do swojej kuchni :) Zapraszam do czytania :)
1. Maseczka bananowa
źródło |
Jak?:
dokładnie rozgnieść widelcem średniej wielkości banana. Dodać 2 łyżki jogurtu naturalnego i wymieszać aż do powstania papki. Nałożyć na całą długość włosów i pozostawić na 15 min. Po czym dokładnie spłukać i umyć włosy szamponem.
dokładnie rozgnieść widelcem średniej wielkości banana. Dodać 2 łyżki jogurtu naturalnego i wymieszać aż do powstania papki. Nałożyć na całą długość włosów i pozostawić na 15 min. Po czym dokładnie spłukać i umyć włosy szamponem.
Zajęta wyłuskiwaniem resztek banana z włosów nawet nie zwróciłam uwagi na efekt. Tyle nerwów chyba nie kosztował mnie żaden inny eksperyment włosowy. Mimo że wydawało mi się że bardzo dobrze rozgniotłam cały owoc, a po zmieszaniu go z jogurtem papka na oko była jednolita, to chyba naprawdę tak nie było. Jeżeli chciałybyście na sobie przetestować to radzę bardzo dokładnie rozetrzeć banana, chyba najlepiej będzie się posłużyć mikserem :)
2. Maseczka ze śmietaną
źródło |
Jak?:
3 łyżki śmietany zmieszać z łyżką oleju- w moim przypadku był to olej kokosowy. Następnie rozprowadzić na pasmach, owinąć głowę foliowym czepkiem i ręcznikiem. Spłukać po ok 30 min i umyć włosy szamponem.
3 łyżki śmietany zmieszać z łyżką oleju- w moim przypadku był to olej kokosowy. Następnie rozprowadzić na pasmach, owinąć głowę foliowym czepkiem i ręcznikiem. Spłukać po ok 30 min i umyć włosy szamponem.
Efekt?:
Cudownie błyszczące włosy :) Byłam zaskoczona, że już po pierwszej aplikacji można było zauważyć taki efekt. Włosy dodatkowo były miękkie i dobrze się układały. Polecam :)
Cudownie błyszczące włosy :) Byłam zaskoczona, że już po pierwszej aplikacji można było zauważyć taki efekt. Włosy dodatkowo były miękkie i dobrze się układały. Polecam :)
3. Miód
źródło |
Jak?:
Wersja 1 : łyżkę miodu zmieszać z odrobina wody. Nałożyć na włosy, owinąć folią i ręcznikiem. Trzymać na włosach kilka godzin lub nawet całą noc.
Wersja 2: łyżkę miodu dodać do 2 łyżek gotowej maski lub odzywki (najlepiej takiej o prostym składzie). Następnie podobnie jak w wersji 1- folia+ręcznik i czas podobny: kilka godzin lub całą noc.
Efekt?:
Wersja 1: Przy regularnym stosowaniu tej metody po kilku aplikacjach można zauważyć jaśniejsze refleksy. Ja ten sposób testowałam tylko raz, bo zdecydowanie wolę wersję z odżywką więc rozjaśnienia nie zauważyłam.
Wersja 2: po nocy spędzonej z miodem na włosach rano były one miękkie, lśniące gładkie i w ogóle cudowne :) Powtarzam ten zabieg kiedy tylko mogę, bo miód bardzo dobrze działa na moje kudełki :) Co do jaśniejszych refleksów to pod światło je widać- ale tylko wtedy :)
Nie ma problemu ze zmyciem miodu z włosów- zarówno solo jaki i z odżywką. Kolejność stosowania jest dowolna- można go nakładać przed właściwym myciem włosów, jak i po. Ze swojej strony polecam serdecznie dołączenie miodu do włosowej pielęgnacji :)
nie używam domowych maseczek, a banany lubię normalnie zjeść :D
OdpowiedzUsuń__
coś mi świta, że chyba kiedyś do soku marchewkowego dodałam pomarańczy ale pewności nie mam :D
A te banany w założeniu co miały robić?
OdpowiedzUsuń