poniedziałek, 5 listopada 2012

Buuuu....:(


I nadszedł ten dzień apokalipsy, kiedy to skończyła mi się odżywka Isany! :(  
Od kiedy dowiedziałam się, że zostanie wycofana, chciałam kupić oczywiście jej zapas, ale w moim Rossmannie nie było po niej ani śladu- nawet jej miejsce na półce zajęły już inne odżywki.... Ciułałam resztki jak mogłam i dziś wsmarowałam we włosy ostatnią krztę... 




Mam nadzieję, że nowa seria będzie choć w połowie dorównywała tej z olejkiem babassu.  


Polecacie jeszcze jakąś odżywkę z Isany, która ma porządne działanie? :) 
:* 

12 komentarzy:

  1. spróbuj z garniera masło karite i olejek avokado równie polecana;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam i kocham ją, ale potrzebuje też czegoś innego żeby moim włosom się nie znudziła :)

      Usuń
  2. a ja bardziej od babassu lubię witaminową, tę całą beżową :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mam jeszcze resztkę mojej, ale jakoś za nią nie tęsknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, też się chętnie dowiem, mi się udało lekki zapas zrobić, tzn. zostało mi jeszcze jedno opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Beżowa z witaminkami jest dość dobra i pół litrowa z olejkiem arganowym-mogę przesłać próbkę-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta beżowa Intensywnie pielęgnująca jest bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mojej Isany jeszcze trochę zostało, ale wkrótce też nadejdzie ten dzień :(

    OdpowiedzUsuń
  8. czemu wycofują te odżywki??! skoro są dobre?

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej wersji nigdy nie używałam ale miałam 2 inne z Isany i były totalna klapą :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Będzie mi jeszcze milej, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Pozdrawiam :*