Dziś recenzja odżywki, która znalazła się w moich zbiorach po przeczytaniu recenzji na którymś forum. Był to pierwszy używany przeze mnie kosmetyk serii Gliss Kur, która wcześniej kojarzyła mi się tylko z obecnością w składzie silikonów i reklamą z łamanymi nożyczkami :D
Od producenta:
Ułatwione rozczesywanie, miękkość i głęboka regeneracja
Odżywka TOTAL REPAIR ułatwia rozczesywanie suchych i zniszczonych włosów oraz przywraca im miękkość.
Regeneracyjna formuła, zawierająca kompleks 19 aktywnych składników, redukuje łamliwość włosów do 95%. Zapewnia włosom miękkość i zdrowy połysk. Innowacja w regeneracji włosów z kompleksem płynnej keratyny precyzyjnie regeneruje uszkodzenia oraz wypełnia pęknięcia na powierzchni.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Quaternium-87, Dimethicone, Isopropyl
Myristate, Propylene Glycol, Polyquaternium-37, Glycerin, Panax Ginseng
Root Extract, Lactic Acid, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus
Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, PEG-12 Dimethicone,
Polyquaternium-11, Niacinamide, Ornithine HCl, Citrulline, Biotin,
Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed
Keratin, Stearamido propyl Dimethylamine, Glyceryl Stearate,
Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Ceteareth-20, Citric
Acid, Pheno xyethanol, Parfum, Dimethiconol, Methylparaben, Propylene
Glycol Dicaprylate/Dicaprate, PPG-1 Tri deceth-6, Cyclomethicone,
Vanillin
Nie jestem specjalistą w temacie czytanie składów, więc nie będę się tu mądzrzyć bo moja wiedza jest jeszcze minimalna. Dlatego ciekawskich odsyłam do tej strony :)
Moja opinia:
zalety:
- poręczne, ładne opakowanie, dobre zamknięcie
- fajna konsystencja
- ślicznie pachnie- w domyśle ma pachnieć wanilią, ale jakoś na mój nos to wanilią nie pachnie, ale i tak zapach ma bardzo przyjemny :)
- włosy po jej użyciu dobrze się rozczesują, są zdyscyplinowane miękkie i bardzo dobrze się układają
- cena- kupiłam ją w promocji za ok 8 zł, w cenie regularnej kosztuje chyba 9-10 zł
- dostępność- można ją kupić na pewno w Rossmannie i Naturze
wady:
- jakoś taka mało wydajna jest
- zbyt duża ilość obciąża włosy
Polecam Wam, jeżeli jeszcze nie miałyście przyjemności jej stosować. Z produktów Gliss Kur używam jeszcze jednego specyfiku do włosów, ale o tym już kiedy indziej :)
Buziak :*
Napisałam komentarz i Internet padł :( Ale nic to - piszę jeszcze raz :) Mi też od zawsze Gliss Kur kojarzył się z łamanymi nożyczkami oraz z panią z bujną fryzurą z kręconych włosów i opadającym na jej buzię kosmykiem ;)
OdpowiedzUsuńOdżywki nie miałam, ale może kiedyś skuszę się na nią :)
polecam ją wypróbować ;)
Usuńnie przepadam za produktami Gliss Kura :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie -http://standardowa21.blogspot.com/
obserwuję :)