poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Antystresowo.

I nastał ten czas, którego nie lubię. Zawsze na pograniczu końca zimy i początku wiosny czuję się nie wiedzieć czemu dziwnie, żeby nie powiedzieć źle...  Nic mi się nie chce, nie mam na nic ochoty, chodzę podenerwowana. Wiem, że nie tylko ja mam takie odczucia i jest to najprawdopodobniej związane ze zmianą pory roku. Pogoda jak widać nas nie rozpieszcza- parę dni temu narobiła nadziei na piękną wiosnę, a teraz jest jak jest... No nic, jak zawsze trzeba przetrzymać ten okres wspomagając się różnymi sposobami "antydołkowymi" :P
Jednym z najlepszych sposobów na odstresowanie po ciężkim dniu jest relaksująca kąpiel. Warto wygospodarować sobie chociaż 15 minut na ten odprężający zabieg. Na pewno większość z Was używa do tego celu odpowiednich specyfików, ja dziś chciałam przedstawić alternatywne sposoby dla płynów do kąpieli, które sama stosuję i lubię.


źródło: Papilot.pl

1. Kąpiel miodowo-mleczna. 

Filiżankę miodu rozpuszczam w ok 2 l ciepłego mleka. Potem wlewam mieszaninę do wanny i gotowe :) Po kąpieli skóra jest nawilżona i wygładzona. Dodatkowo mleko pozostawia na skórze film ochronny, a miód działa antybakteryjnie.

2. Kąpiel owsiana.

Gotuję ok pół kg płatków owsianych. Następnie przecedzam je przez gazę do wanny i napełniam ją ciepłą wodą. Odcedzone płatki najlepiej przewiesić przez kran, tak aby wciąż miały kontakt z wodą. Kapiel taka wygładza skórę, odżywia ją i łagodzi również podrażnienia.

3. Kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych.

Idealna na odstresowanie :) Olejki można wybierać zgodnie z własnymi upodobaniami i potrzebami, a jest w czym przebierać. Ja wybieram głównie lawendowy, różany, melisowy lub mandarynkowy. Warto też zaznaczyć, że niektóre mogą uczulić, więc przed kąpielą należy sprawdzić czy nasza skóra nie reaguje alergicznie na dany olejek.


Po takiej kąpieli czuje się zrelaksowana, odstresowana i gotowa na nowe działania :)
A Wy macie jakieś sposoby na walkę z wczesnowiosenną chandrą?

Całuję :*

3 komentarze:

  1. miodowo mleczna ;) coś cudownego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesilenie wiosenne, też tak mam, a właściwie miałam, od kilku dni czuję się znacznie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka kąpiel to coś wspaniałego:)!!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Będzie mi jeszcze milej, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Pozdrawiam :*