piątek, 11 stycznia 2013
Dzisiejsze mini mini zakupy :)
Nie miałam dziś w planie zakupów, no ale wiadomo jak to z planami bywa ;P Wpadło mi tylko kilka rzeczy, które akurat były mi najpotrzebniejsze ;)
Płyn Facelle- mój KWC, zdecydowanie :) Więcej na jego temat pisałam tutaj.
Jedwab do włosów, Marion- po używaniu Biosilka trochę się zraziłam do jedwabiów i tym podobnych rzeczy, ale zabezpieczać końcówki czymś muszę, a marionowski jedwab przynajmniej nie ma w składzie alkoholu, więc może sprawdzi się lepiej :)
Olej lniany- no na niego to czaiłam się długo :) Odwiedziłam dziś po drodze mały sklepik zielarski i od razu po wejście mój wzrok padł na półkę gdzie stał i kupiłam :) Docelowo chcę go używać oczywiście do olejowania, ale myślę tez nad jego piciem.
Maść z witamina A- moja skóra coś ostatnio się za często buntuje ;/ Obecnie mam strasznie przesuszone usta, z którymi już nawet Carmex sobie nie radzi :( A i ze skalpem dzieją się dziwne rzeczy- czasem skóra jest na nim zaczerwieniona, w sumie nie wiem jeszcze dlaczego... Może maść tu pomoże, no a jeśli nie to konieczna będzie wizyta u dermatologa.
No i oczywiście rossmannowski Skarb :)
Buziaki :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
też muszę odwiedzić aptekę i kupić maść z witaminą A. Moja skóra ostatnio płata figle :D
OdpowiedzUsuńja też muszę ją zakupić :)))
OdpowiedzUsuńMiałam jedwab Marion - byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa zakupy zawsze jest czas i ochota ;)
OdpowiedzUsuńhehe
Zapraszam na konkurs!
Do wygrania biżuteria ;)
Warto spróbować