czwartek, 13 września 2012

Post na przełamanie :)


Wiatr hula na blogu w najlepsze :P Niestety mój komputer potrzebuje porządnej reanimacji, choć wcale staruszkiem jeszcze nie jest. Mam nadzieję, że już za niedługo będzie w pełni sprawny, na razie korzystam z zastępczego, ale tylko w celach sprawdzenia poczty, facebooka (:D) i czasem czytając Wasze posty :) 


Obecnie przechodzę okres "bad hair time"... Po kilkutygodniowym zachwycie znów przyszedł moment kryzysu. Mam wrażenie, że moje włosy doszły do aktualnego stanu i dalsza pielęgnacja nie daje im już lepszych efektów... Choć do ideału droga jeszcze dłuuuuga. Do tego doszło jeszcze ich mega wypadanie i boję się, że zaraz będę łysa :P Jak na razie mam zamiar zmienić coś w swojej pielęgnacji i może wtedy ruszę do przodu... 

No i to na razie tyle :) Do "zobaczenia", mam nadzieję już za niedługo :) 
Pa :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Będzie mi jeszcze milej, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Pozdrawiam :*