środa, 13 lutego 2013

Ulubione nożyki z Biedronki.


Dziś krótki post, w którym przedstawiam Wam moje ulubione maszynki do golenia. Można je kupić w Biedronce za zawrotną cenę niecałych 4 zł :)




W opakowaniu znajduje się 10 sztuk maszynek jednorazowych. Nie dajcie się zwieść słodkiemu różowemu kolorowi- maszynki są dość ostre i na początku zdarzało mi się przez roztargnienie nimi zaciąć... Ale po opanowaniu techniki ich używania nie robią mi już krzywdy :) Na duży plus zasługuje fakt, że maszynki nie podrażniają mojej delikatnej skóry- szczególnie pod pachami i w okolicach bikini. Po innych miałam zawsze czerwone krostki i swędzącą skórę- w tym wypadku nic takiego się nie dzieje.



Maszynki mają podwójne ostrze i pasek nawilżający z wyciągiem z aloesu i witamina E. Dodatkowo posiadają ergonomiczna rączkę, dzięki której nie wyślizgują się z mokrej dłoni. Jedyna ich wadą może być to że szybko się ścierają-osobiście maszynek "jednorazowych" używam więcej niż jeden raz, a te nadają się do max 2-3 użyć, potem już są stępione. Ale w związku z tym, że jest to produkt tani i dostajemy taką ilość maszynek nie jest to  wielki problem ;) Jak dla mnie jest to nr 1 wśród tego rodzaju depilacji. 


Maszynki są stale obecne w moich zbiorach. Aktualnie nie zamierzam ich wymieniać na żadne inne :) 


Używałyście ich kiedyś? :) 

:* 


12 komentarzy:

  1. Kiedyś je kupiłam i były to pieniądze wyrzucone w błoto. Tępe i podrażniały skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda... Akurat u mnie są to jedyne maszynki, które skóry nie podrażniają :P

      Usuń
  2. Używam tych nożyków od kilku lat i nie zamienię ich na żadne inne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Posiadam podobne, ale chyba z Lidla, jak się skończż to zakupie te z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Lidla jeszcze nie miałam... Może kiedyś się skusze ;)

      Usuń
  4. 10 maszynek za 4 zł? cóż trzeba kupić, jak się nie będą nadawały to sweterki ogolę bo golarka do ubrań się popsuła :D



    Zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś przez przypadek kupiłam je w wersji dla facetów i byłam zawiedziona - wiecznie pochlastana, a do tego połowa włosków umykała maszynce. Wróciłam więc do maszynek z Polsilvera i teraz wszystko jest ok ;) A szkoda, bo cena naprawdę zachęcająca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszynki męskie to złoo :P Jak mi się zdarzy takiej używać to też zawsze jestem i pocięta i podrażniona...

      Usuń
  6. Kiedyś je kupowałam ale teraz wolę maszynki z lidla, jedna rączka i 20 wymiennych ostrzy za około 15 złotych

    OdpowiedzUsuń
  7. kupowałam je kiedyś, ale przerzuciłam się na maszynki z Tesco i to była dobra decyzja :) teraz musiałam kupić właśnie te z Biedronki i niestety dostaję szału przy goleniu :( nie lubię ich jakoś.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Będzie mi jeszcze milej, jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Pozdrawiam :*